poniedziałek, 10 maja 2010

Żytnie

Ludzie czasami jedzą żurek w chlebie (zawsze się zastanawiałem, co się z "talerzem" dzieje później, oby świnki miały pożytek), teraz mogą spożywać chleb w piwie. A wszystko za sprawą piwa żytniego, nowości z Browaru Konstancin. Jeszcze nie wspominałem tutaj o tym browarze, a jest o czym. Z niepasteryzowanych mają Dawne i Zdrojowe, jedno lepsze, drugie trochę gorsze. Teraz sprawę rozważyli i uwarzyli piwo z żyta. Już pierwszy łyk mówi, że to coś innego, zupełnie innego. Kolor prawdziwego bursztynu skojarzył mi się z Palmem. Dałem żonie do spróbowania, tylko się skrzywiła. Mnie podpasowało. Niestety, cena powala – ponad 5 złotych to trochę wiele, choć z drugiej strony zawsze sobie tłumaczę, że za byle siki w pubie trzeba płacić nawet i dziesięć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz