środa, 26 października 2011

Naturalne

Browar Gościszewo odkryłem podczas ostatnich wakacji nad morzem. Gościszewo to mała wieś pod Malborkiem. Rycerz właśnie stamtąd pochodzi. Idę ja sobie ostatnio po Leclercu na Bielanach, patrzę: stoi! Cud! Po prostu cud! Wziąłem trzy. Dwa dni później znów do wodopoju, ale został tylko jeden i to tak wciśnięty, że nijak go wyciągnąć. Zakuty rycerz. Trudno. Ale było Naturalne, z tego samego browaru. Naturalnie, że kupiłem. Nad morzem było zbyt drogie, tutaj nie. Etykieta zachęcająca, jak najbardziej kojarząca się z naturą. Degustuję – i pycha! Sama natura! Prawdziwie niepasteryzowane, żadnego oszustwa. Piwo smakowało mi to ostatniego łyka. Myślę, że to doskonała alternatywa dla Lwówków i Ciechanów, które coś mi ostatnio są za jasne....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz